Z olimpiad międzynarodowych repre-zentacje Polski wróciły z naręczem medali: 1) Z LXV Międzynarodowej Olimpiady Matematycznej z jednym złotym, czterema srebrnymi i jednym brązowym. 2) Z XXVII Międzynarodo-wej Olimpiady Informatycznej Dziew-cząt z 4 medalami złotymi. 3) Z XXXVI Międzynarodowej Olimpiady Informa-tycznej z dwoma złotymi (II i XIX m.) i dwoma srebrnymi. 4) Z XXI Międzyna-rodowej Olimpiady Lingwistycznej z dwoma złotymi, dwoma brązowymi i srebrnym w konkurencji drużynowej. 5) Z I Międzynarodowej Olimpiady Sztucznej Inteligencji ze złotym (za II miejsce) i brązowym w obu konkuren-cjach (naukowej i praktycznej).
Po II wojnie światowej w IM UWr pracowali przybyli ze Lwowa profesorowie Hugo Steinhaus i Bronisław Knaster. Znany był ich spór o odmianę nazwisk.
Steinhaus twierdził, że nazwisko Knaster brzmi w dopełniaczu Knastra, a sam Knaster upierał się przy formie Knastera.
Kiedyś, zdenerwowany ciągłymi uwagami Steinhausa, Knaster powiedział: Wybaczy pan, profesorze, ale każdy ma prawo do własnego nazwiska!, na co Steinhaus odpowiedział: Tak jest, ale tylko w mianowniku.
Pamiętaj! Nazwiska w języku polskim podlegają odmianie. Decyduje o tym gramatyka języka, a nie widzimisię właściciela nazwiska.
Jesień idzie... Profesorowie Knaster i Steinhaus mieszkali w jednej willi na Biskupinie. Wśród wrocławskich matematyków krążyła anegdota, że we wspólnym ogródku przed domem profesorów na jednej grządce rosną astry prof. Steinhausa, a na drugiej astery prof. Knastera.