O tym jak budować T-kładki z dwóch desek pisaliśmy już w artykule T-kładki.
Teraz omówimy różne sposoby budowania kładek z większej liczby desek.
Rzeka tworzy zakręt, a raczej rozlewisko, które kształtem przypomina kąt (o mierze ). Aby skrócić drogę, można przerzucić jedną deskę. To jest najprostsza K-kładka. Gdy mamy cztery jednakowe deski o długości d = 1,5m, można je ułożyć tak, że utworzą większy skrót, nową K-kładkę. (Przesuwając suwak >>>, zobaczysz kolejne etapy konstrukcji.)
Budujemy kładki bez gwoździ, 'na zakładkę'. Gdy mamy jeszcze trzy deski (tej samej długości d), kładziemy je na poprzednich, według tego samego schematu. Z dziesięciu desek można ułożyć jeszcze większy skrót. Dostawiając kolejne trójki desek, tworzymy następne K-kładki.
Czy możemy dowolną liczbę razy powtarzać tę konstrukcję?
Czy możemy dowolnie daleko (od Z) przeciąć
dwusieczną kąta ?
To są DWA pytania.
Na pierwsze z nich odpowiedź brzmi TAK. Omówimy to na poniższym rysunku.
Ponieważ kąt ZZ2A3 > 90o,
kąt ZZ3A3 > 90o (dlaczego?).
Zatem Z2A3 > Z3A3
(bo w trójkącie najdłuższy bok leży na przeciwko największego kąta).
Stąd d > Z3A3, więc okrąg o środku Z3 i promieniu d, wyznaczający A4, przetnie półprostą ZA3 POZA odcinkiem ZA3, czyli kąt
ZZ3A4 też jest rozwarty.
I tak dalej. Za każdym razem dostajemy takie kąty, że można dostawiać następne deski. Nie ma przeszkód (geometrycznych), by poprawić K-kładkę, budując następną i tworząc jeszcze lepszy skrót.
Choć tę konstrukcję możemy powtarzać dowolną liczbę razy, nigdy nie osiągniemy punktu L dwusiecznej kąta , co wyjaśnia poniższy rysunek.
PRZESTROGA.
Obliczanie odległości ZZ1, ZZ2, ZZ3,... jest trudne.
Nawet w przypadku
= 90o, d = 1 skomplikowany jest wzór rekurencyjny, określający zależność pomiędzy ZZ n + 1 a ZZn :
Podamy teraz inny sposób budowania K-kładek. Może on pozwoli robić jeszcze lepsze skróty.
Oprócz jednakowych desek potrzebny będzie... parametr s - rolę, jaką odgrywa on w konstrukcji, zobaczysz na poniższym rysunku (zmieniaj położenie suwaka s i zmieniaj bardzo powoli położenie suwaka >>>).
Jest to modyfikacja poprzedniej konstrukcji (s = 0,5).
Ma te same 'dobre' i 'złe' cechy co poprzednia:
- można kontynuować ją bez ograniczeń, osiągając coraz lepsze skróty,
- nie można osiągnąć punktu L (co ilustruje poniższy rysunek).
Punkt L - limit naszej konstrukcji - oddala się od Z, gdy s maleje.
W pierwszej chwili wydaje się, że najlepsze rezultaty da konstrukcja dla s prawie równego 0.
Co zauważasz, przesuwając suwak s?
Limit L oddala się, ale coraz trudniej do niego się zbliżyć, potrzeba coraz więcej desek.
Uwaga. Znam tylko bardzo trudne rachunkowo uzasadnienie, że L jest granicą ciągu Zn.
Może ktoś z Czytelników znajdzie prosty dowód?
Ciągle nie wiemy, czy można podać konstrukcję K-kładek, osiągających dowolnie dalekie punkty dwusiecznej kąta . Na poniższym rysunku powtórzono cztery razy pomysł z pierwszej konstrukcji (przesuń suwak >>>, a zobaczysz nowe możliwości, nowy suwak).
Udaje się zatem przekraczać poprzednie limity. Jednak powyższy rysunek nie określa żadnej procedury, nie podaje algorytmu budowania K-kładek. Uzasadnia, że można poprawiać poprzednie wyniki, ale czy w ten sposób można zajść dowolnie daleko?
Poniższy schemat budowania A-kładek jest odmienny od poprzednich.
Omówimy go na przykładzie, przy wartości n = 6.
- Najpierw po obu stronach Z odkładamy pierwszą warstwę desek,
po trzy z każdej strony.
- Na tej pierwszej warstwie kładziemy drugą tak, że deski tej warstwy łączą środki
sąsiednich desek z poprzedniej warstwy. Kładziemy zatem 5 desek (środkową przycinamy).
- Na tej drugiej warstwie kładziemy
trzecią tak, że deski tej warstwy łączą środki sąsiednich desek z poprzedniej warstwy. Kładziemy zatem 4 deski (dwie przycinamy).
- Na trzeciej warstwie kładziemy warstwę
czwartą (złożoną z 3 desek) według tego samego schematu.
- Na czwartej - piątą (złożoną z 2 desek) według tego samego schematu.
- Na piątej - szóstą
= ostatnią (złożoną z 1 deski) według tego samego schematu.
Ile desek zużyliśmy? Ile jest zbędnych? (Zbędne są te, które leżą w całości na brzegu.)
Na poniższym rysunku widać konstrukcję dla innych, parzystych wartości parametru n.
W konstrukcji A-kładki z parametrem n = 2m zużywa się m(2m+1) desek.
Wiele jest zbędnych. Odrzucając je, zużyjemy m 2 desek.
Niech Zn oznacza środek deski
(jedynej) w ostatniej warstwie (czyli w warstwie n-tej) A-kładki zbudowanej dla parametru n = 2m.
Można uzasadnić (metodami matematyki wyższej), że dla dużych wartości parametru m, mamy
Co więcej, jeśli mamy punkt dwusiecznej w pewnej A-kładce, oddalony od Z o k . ZZ2 , to minimalna liczba desek tej A-kładki jest rzędu k 4 (to znaczy, że liczba desek jest w przybliżeniu proporcjonalna do k 4).
Powyższe A-kładki dają pewien algorytm budowania
skrótów.
Naturalne jest pytanie, czy można znaleźć lepszy sposób.
A jeśli podamy inny sposób, to jak zmierzyć, czy on jest rzeczywiście lepszy?
Ekonomiści wiedzą jak - lepszy znaczy tańszy. W tym przypadku można powiedzieć, że lepszy znaczy mniejszego rzędu.
Problem znalezienia najlepszej (najtańszej) konstrukcji skrótów, wygląda na trudny. Być może nie można go w ogóle rozwiązać.
Można jednak oszacować koszty skrótów. Na przykład nietrudno jest uzasadnić, że każdy schemat budowania skrótów musi być co najmniej rzędu k 2. Zatem każdy algorytm tego rzędu, można uznać za prawie najlepszy - wystarczy go odgadnąć!
Na koniec pokażemy, skąd wziął się pomysł konstrukcji A-kładek. Widać to na rysunku.