Nieprecyzyjny język rozmaitych ogłoszeń lub aktów prawnych jest zmorą każdego matematyka i większości logicznie myślących obywateli. Brak precyzji w formułowaniu poleceń i treści zadań bywa też zmorą wielu uczniów, którzy muszą się domyślać, "co autor miał na myśli". W artykule podajemy kilka przykładów o niejednoznacznej interpretacji. Zachęcamy do przesyłania kolejnych.
- Ogłoszenie we wrocławskich pojazdach MPK:
Bilety można kupić u kierowcy w soboty, niedziele oraz dni świąteczne po godzinie 18.
Czy można kupić bilet u kierowcy w niedzielny poranek? To zależy od interpretacji ogłoszenia, gdyż nie jest jasne, jakie jest w nim "rozstawienie nawiasów". Aby poprawić precyzję komunikatu wystarczyłoby zmienić szyk zdania: Bilety można kupić u kierowcy po godzinie 18 w soboty, niedziele oraz dni świąteczne. - Zadanie w podręczniku do matematyki dla kl. IV SP:
Uczniowi oberwało się za grzechy autora podręcznika. Nauczycielowi chodziło zapewne o to, że linie nie są proste, bo zostały narysowane odręcznie, a powinny być narysowane od linijki. Pytanie, co miało być wykonane "na oko": rysowanie czy też ocenienie prostopadłości i równoległości. Polecenie nie jest w tym względzie precyzyjne i uczeń miał prawo zrozumieć je inaczej niż jego nauczyciel.