8 kwietnia 2012 roku w wieku 83 lat zmarł w Monte Sereno w Kalifornii Jack Tramiel (właściwie Jacek Trzmiel) - legenda rynku komputerów osobistych oraz pionier gier komputerowych, amerykański biznesmen polskiego pochodzenia, założyciel firmy Commodore International, a później właściciel i prezes firmy Atari Corporation. Te nazwy młodzieży dziś niewiele mówią, ale dla pokolenia ich rodziców brzmią sentymentalnie. Commodore 64, Amiga, Atari ST to marki komputerów osobistych, na których stawiali pierwsze kroki w grach komputerowych i programowaniu.
Urodził się w roku 1928 w Łodzi, w rodzinie żydowskiej. Jako 10-letnie dziecko trafił z rodzicami do łódzkiego getta, gdzie przez 5 lat pracował w fabryce odzieży. W 1944 roku zostali wysłani do obozu koncentracyjnego Auschwitz, a stamtąd Jacek wraz z ojcem został wywieziony do obozu pracy pod Hannoverem. Rodzice Tramiela nie dożyli końca wojny. On sam doczekał wyzwolenia obozu w kwietniu 1945 roku.
W 1947 roku wyemigrował do USA. Szybko nauczył się angielskiego i w 1948 wstąpił do armii amerykańskiej, gdzie jego zadaniem była naprawa sprzętu biurowego (głównie maszyn do pisania). Po kilku latach służby odszedł z wojska i założył własną firmę Commodore Portable Typewriter, produkującą maszyny do pisania. Związki z wojskiem chciał podkreślić w nazwie firmy, ale nazwy pochodzące od stopni 'general' i 'admiral' były już zajęte przez koncerny General Electric (1892), General Motors (1908) i markę sprzętu RTV Admiral (1934), więc wybrał nazwę 'Commodore' - komodor.
W latach 60. XX wieku, gdy amerykański rynek zalały tanie japońskie maszyny do pisania, Tramiel przerzucił się na produkcję zegarków elektronicznych i kalkulatorów bazujących na chipach Texas Instruments. Współpraca zakończyła się, gdy TI rzuciło na rynek zegarki po 9,95 dolara, czyli o 5 centów tańsze niz Commodore. Wtedy powstało słynne powiedzenie Tramiela: Biznes to nie zawody. To wojna.
Tramiel wierzył w magię niskiej ceny, która sprawi, że nowoczesne technologie kojarzone z drogimi urządzeniami laboratoryjnymi, trafią 'pod strzechy'. Już na początku lat 70. chciał stworzyć komputer do użytku domowego. Nie był przekonany do budowania go od podstaw. Chciał kupić firmę Apple Inc., ale jej właściciel Steve Wozniak zażądał zbyt wysokiej ceny. Wobec tego w połowie lat 70. Commodore opracował swój pierwszy komputer osobisty PET, który w znacznym stopniu przewyższał inne ówczesne komputery, ale hitem stał się późniejszy VIC-20 - tani i produkowany w setkach tysięcy egzemplarzy. Jednak najlepiej sprzedającym się produktem komputerowym wszechczasów był Commodore 64, który pojawił się w 1982 roku. Ten ośmiobitowy komputer przetrwał 12 lat, dorobił się ponad 10 tysięcy programów, co było wówczas wielkością rekordową i sprzedał się w 22 milionach egzemplarzy. Kosztował zaledwie 200 dolarów, podczas gdy ceny komputerów innych marek zaczynały się od 600 dolarów. Polskie dzieci grały na nim jeszcze pod koniec lat 90.
Tramiel rozstał się z Commodore w roku 1984 po gwałtownym starciu z największym udziałowcem tuż po tym, jak przekształcona w spółkę firma osiągnęła sprzedaż rzędu miliarda dolarów rocznie. Aby odegrać się na byłych współpracownikach postanowił opracować i produkować konkurencyjny komputer domowy nowej generacji. W tym celu wykupił od Time Warner upadającą firmę Atari Inc., produkującą wcześniej gry wideo i zaatakował rynek droższych komputerów zdominowany przez Apple'a. Rozpoczął od konferencji prasowej, na której zapowiedział, że cena Atarii 800 XL nie przekroczy 600 dolarów. Rozpoczęła się wyniszczająca walka cenowa, która w latach 90. doprowadziła Atari do bankructwa.
Imieniem Jacka Trzmiela nazwano Łódzki Regionalny Park Naukowo-Technologiczny.