Ruiny zamku Krzyżtopór

Data ostatniej modyfikacji:
2019-07-29
Autor recenzji: 
Małgorzata Mikołajczyk
pracownik IM UWr
Adres: 

Ujazd 73, 27-570 Iwaniska
tel. 15 860 11 33
e-mail: krzyztopor@krzyztopor.org.pl

 

Czynne: 

kwiecień - sierpień od 8 do 20
wrzesień - październik od 8 do 18
listopad - luty od 8 do 16
marzec od 8 do 18

 

Ceny biletów: 

normalny 9-11 zł
ulgowy 6-8 zł

 

Ta trwała ruina to jedna z pereł regionu świętokrzyskiego, pomnik potęgi gospodarczej i militarnej XVII-wiecznej Polski oraz unikatowy zabytek na skalę światową - przed powstaniem Wersalu był to największy pałac w Europie. Monumentalna budowla była wznoszona w latach 1627-1644 na zamówienie magnata Krzysztofa Ossolińskiego - wielkiego miłośnika astronomii - jednak nigdy nie została ukończona. W czasie potopu szwedzkiego najeźdźcy podstępem wdarli się na zamek wywieźli do Szwecji jego bogate wyposażenie z biblioteką i rodzinnym archiwum. Nie uszkodzili jednak (co często się im przypisuje) murów. Jeszcze pod koniec XVIII wieku mieszkał w Krzyżtoporze generał wojsk litewskich, marszałek konfederacji barskiej Jan Michał Pac. Na skutek walk rezydencja pozostała od tego czasu już na zawsze piękną i niezamieszkaną ruiną. Od 1991 jest udostępniony turystom. W ostatnich latach mury forteczne i ogrody przeszły gruntowną renowację, a poniżej poziomu ziemi powstały sale ekspozycyjne.

Z zamkiem Krzyżtopór związanych jest wiele ciekawostek, ale kryje on także wielką matematyczną tajemnicę. Jest zbudowany na planie pięciokąta foremnego i ma ogromną kubaturę 70 tysięcy m3. Sala jadalna w szczytowej ośmiobocznej wieży miała szklany strop, przez który widać było akwarium z egzotycznymi rybkami. W podziemiach tej wieży znajduje się źródełko dające wodę o nazwie Krzyżtopożanka o wyjątkowych własnościach smakowych i leczniczych. Zamek miał podziemne połączenie z Ossolinem, a bracia Jerzy i Krzysztof Ossolińscy zimą jeździli tymi lochami do siebie nawzajem w odwiedziny. Ta podziemna droga miała być wyłożona głowami cukru, aby sanie poruszały się łatwiej i szybciej. W miejscu, gdzie dawniej były wspaniałe ogrody w stylu włoskim, znajduje się dziś krzyż upamiętniający kilkudziesięciu więźniów z Ostrowca Świętokrzyskiego rozstrzelanych tu przez żandarmerię niemiecką w 1944. Powodem egzekucji był atak polskich partyzantów na samochód niemieckiego starosty Opatowa, w wyniku którego zmarła ciężarna żona starosty.

Krzysztof Ossoliński nie tylko interesował się matematyką i astronomią, ale miał też odpowiednie wykształcenie i przygotowanie, by aktywnie uczestniczyć w pracach projektowych swojej wymarzonej siedziby (rozpoczął edukację w kolegium jezuickim w Lublinie, a kontynuował na studiach w Niemczech, Bolonii i Padwie). Zamek wzniesiono w stylu palazzo in fortezza. Formą nawiązywał do kardynalskiej siedziby Farnese zbudowanej we włoskiej Capraroli. W założeniach miał stanowić swoisty kalendarz roczny, co widoczne jest w układzie przestrzennym gmachu i miało symbolizować trwanie w czasie rodu Ossolińskich. Pałac miał 4 baszty (tyle, co pór roku), 12 sal (tyle co miesięcy w roku), 52 komnaty (tyle, co tygodni w roku) i 365 okien (tyle co dni w roku zwykłym). Potwierdza to litera W umieszczona z lewej strony portalu wjazdowego  na wieży bramnej, która w ornamentyce aramejskiej oznacza wieczne trwanie.

 

Powrót na górę strony