Jolanta Rosiak "Matematyczna dieta-cud"

Data ostatniej modyfikacji:
2010-08-29

Na śniadanie - bardzo zdrowe
Pyszne grupy abelowe,
Również zdrowo jest od rana
Kilka całek zjeść Riemanna.
Zanim swoje skończę lekcje,
Zdążę spożyć trzy bijekcje.
A na obiad by się chciało
Skonsumować sigmaciało.
Porozkładać na talerze
I cieplutkie zjeść macierze.
Kiedy jestem trochę głodna
Duża marzy się pochodna.
Gdy zaś jestem bardzo chora
Lekkostrawny zbiór Cantora
Dobrze na me ciało wpłynie
I choroba wnet przeminie.
A gdy podwieczorku pora,
To rozwinę w wzór Taylora
Funkcji cztery albo sześć.
Ile będę mogła zjeść.
Po dniu całym na kolację
Symetryczną zjem relację.
Oczywiste, że nim zasnę
Zjem ze dwa wektory własne.
Potem w spójny sen zapadnę.
Co się przyśni? - niechaj zgadnę.
Po tej diecie w snu krainie
Geniusz do mej głowy spłynie.
Liczbom pierwszym podam wzór!
I na zawsze zgaszę spór.
A w nagrodę - cud oferta:
Flirt w przestrzeni von Hilberta.
Będąc na tak zwartej diecie,
Wy też trochę pochudniecie.
Zakosztujcie więc twierdzeń i lematów,
Ale błagam - nie zjadajcie aksjomatów.

 

Powrót na górę strony