Przed przeczytaniem tego tekstu koniecznie trzeba zrobić poprzednie zadania stąd Studnia egipska (1),
a także przeczytać tekst Studnia egipska (2) - Między prawdą a mitem.
Gorąco polecamy.
Tym razem nie będziemy roztrząsać problemu w aspekcie historycznym.
Za to może zbadamy go bardziej realistycznie.
PROBLEM 3
Dawno, dawno temu w starożytnym Egipcie
do okrągłej studni o średnicy 2r = 1,8 m
wpadł 2 metrowy drąg.
Gdy osiągnął dno obsunął się po ścianie studni.
Lepiej można to zobaczyć, podchodząc do studni
i zaglądając do niej z góry.
Jeszcze lepiej, gdy przekroimy studnię 'na pół'.
Obsuwając się po ścianie studni, drąg mógł zatrzymać się (wskutek tarcia)
w różnych pozycjach.
Jednak dalej zakładamy, że obsunął się najniżej jak to możliwe.
Jaki ślad zarysował na ścianie studni?
ROZWIĄZANIE
Łatwo zobaczyć
jak wysoko i
jak nisko sięga
ślad,
mianowicie 2 m oraz około
0,87 m.
A jak wygląda on pomiędzy tymi skrajnymi wartościami?
Jak to opisać?
(To jest kluczowe miejsce rozumowania.)
Niech
h - wysokość, na jaką sięga
2m drąg, gdy jego
cień
p jest taką cięciwą koła, że
kąt środkowy
oparty na
tej cięciwie ma miarę
a. Dalej postaramy się wyrazić
h w zależności od
a.
(Nawiasem mówiąc, kąt a łatwo zmierzyć patrząc z góry,
nie schodząc na dno studni.)
Zauważmy, że
p = 2
r sin (
a
/ 2)
(pomyśl o połowie trójkąta równoramiennego z rysunku, albo zobacz nowy
trójkąt prostokątny).
Teraz wystarczy skorzystać z tw. Pitagorasa:
Ponieważ długość łuku okręgu, na którym opiera się
kąt środkowy jest równa
x = ra
, więc
ślad po 'rozprostowaniu' ściany studni będzie wykresem funkcji
Można go wyświetlić za pomocą komputera lub kalkulatora graficznego:
Patrzymy na ten wykres i ... nic nie widzimy! Wzór - jak wzór, wykres
- jak wykres... Jak ma się on do odpowiedzi na postawione pytanie 'Jaki
jest
ślad?'
Porównajmy ślad z linią przecięcia
studni płaszczyzną przechodzącą przez skrajne
położenia drąga i prostopadłą do płaszczyzny przekroju
studni. Czy pokrywają się? Jeśli nie, to co leży wyżej?
Obok i poniżej widać, że
płaszczyzna leży
poniżej
śladu zakreślonego przez drąg.
(przepis
funkcji y wyprowadza się
podobnie jak funkcji
h - szczegóły
pomijamy).
Można też zobaczyć (całkiem bez rachunków), że
ślad
to nic innego, jak przecięcie ściany studni
sferą
(wszak
drąg ma stałą długość, jego ruchomy
koniec 'jedzie' więc po
tej sferze).
Naprawdę ciekawie się robi, gdy do studni wpadnie jeszcze
drugi, 3 metrowy drąg.
Patrząc z góry nie widać, czy opierają się o siebie nawzajem, czy nie.
Jedyne co można zmierzyć, to kąty a i
b. Czy na tej podstawie można rozstrzygnąć,
czy drągi dotykają się wzajemnie?
Jeśli drągi opierają się o siebie nawzajem, to wyznaczają płaszczyznę
(nie ma jej na rysunku),
która przechodzi przez średnicę
NZ. Zbadajmy zatem płaszczyzny
wyznaczone przez drągi i tą średnicę, czyli płaszczyzny
BNZ oraz
B'ZN, a właściwie kąty nachylenia tych płaszczyzn do podstawy walca,
czyli do dna studni.
Te kąty (dwuścienne) mają miary takie, jak kąty
BAC i
B'A'C'
zaznaczone na rysunku (zauważ, że
AC i
A'C' są prostopadłe
do
NZ).
Zamiast samych kątów, łatwiej jest wyznaczyć ich tangensy, czyli stosunki
BC / AC oraz
B'C' / A'C' .
Pozostaje zatem wyznaczyć długości występujących tu odcinków.
Mamy:
bo jest to poprzednio wyznaczone
h, natomiast
AC =
NC cos(
a / 2)
= 2
r sin(
a / 2) cos(
a / 2)
=
r sin
a .
Podobnie mamy:
A'C' = 2 r sin(b
/ 2) cos(b / 2) = r sinb .
Stąd otrzymujemy odpowiedź: drągi stykają się gdy
Można stawiać dalsze pytania:
- jeśli drągi stykają się, to na jakiej wysokości ponad dnem?
- jeśli nie stykają się, to w jakiej są odległości?
- a co w przypadku, gdy końce drągów nie wyznaczają średnicy, lecz cięciwę o długości
d?
...
Zapewne odpowiedzi na te pytania wymagają bardziej żmudnych rachunków i trochę bardziej
zaawansowanych metod (np. tw. cosinusów),
jednak najważniejsze pytanie to: czy ilość informacji, jakie mamy (widok
z góry), pozwala odpowiedzieć na postawione pytania?
Życzymy radości z dalszych samodzielnych studiów Czytelników nad studniami.