Wędrując po niebie z Janem Heweliuszem

Data ostatniej modyfikacji:
2022-01-25
Autor recenzji: 
Olga Mikołajczyk-Łado
nauczycielka matematyki w V LO Wrocław
Autor: 
Seria: 
Nieprzeciętni
Autor: 

Anna Czerwińska-Rydel – nauczycielka muzyki, przez wiele lat współpracowała z radiem, tworząc słuchowiska muzyczne dla dzieci, autorka biografii skierowanych do dzieci, m.in. "W podróży za skrzypcami - opowieść o Henryku Wieniawskim", "Moja babcia kocha Chopina", "Mój brat czarodziej - opowieść o Julianie Tuwimie" oraz "W poszukiwaniu światła - opowieść o Marii Skłodowskiej-Curie", czy "Gen i już! Opowieść o Stefanie Banachu"

 

Wydawca: 

Wydawnictwo Literatura
ul. Srebrna 41, 91-334 Łódź
tel. 42 6302381

Dystrybutorzy: 

Księgarnia "Od smyka do matematyka"
ul. Racławicka 11/1B (wejście od podwórza)
53-149 Wrocław
tel. 71 361 27 41
https://matmaigry.pl/
czynne: poniedziałek–piątek, godz. 9:00–18:00

 

Obrotowe mapki nieba do dziś standardowo używane w szkole na lekcjach przyrody w znacznej mierze powstały w oparciu o obserwacje Heweliusza - znakomitego gdańskiego astronoma. Jego droga do gwiazd nie była łatwa i w ogóle życie go nie oszczędzało. Ojciec był browarnikiem (do dziś istnieje gdańska marka piwa Heweliusz) i chciał, aby syn poszedł w jego ślady, przejmując rodzinny interes. Tak się stało, ale w wolnym czasie Janek wolał oglądać niebo (odziedziczonym po ojcu browarem zajmowały się raczej jego roztropne żony, bo miał ich dwie - obie były pasjonatkami obserwacji astronomicznych). Naukę Jan rozpoczął w 1618 w Gdańskim Gimnazjum Akademickim, gdzie jego ukochanym nauczycielem był matematyk Piotr Krüger. To on rozwinął astronomiczne pasje chłopca i pod jego kierunkiem zbudował on swoje pierwsze przyrządy. W latach 1622-27 Heweliusz kształcił się na wydziale sztuk wyzwolonych uniwersytetu w Królewcu, by potem powrócić do Gimnazjum Akademickiego w Gdański i kontynuować współprace z Piotr Krügerem, z którym przyjaźnił się aż do śmierci nauczyciela. Na życzenie ojca rozpoczął studia prawniczo-ekonomiczne w Lejdzie, ale już po roku porzucił je, udając się w podróż po Europie, podczas której spotykał się z wybitnymi uczonymi m.in. w Londynie i Paryżu. Kiedy zamierzał odwiedzić Włochy, został wezwany przez ojca do przejęcia browarów. Wrócił do Gdańska w 1634 i ożenił się z Katarzyną - córką właściciela konkurencyjnego browaru. Razem przeżyli 28 lat, ale nie doczekali się potomstwa. Po śmierci Katarzyny 52-letni Heweliusz poślubił swoją 16-letnią uczennicę Elżbietę. Wkrótce urodził im się syn, który niedługo potem zmarł, ale z tego trwającego 20 lat małżeństwa Heweliuszowie mieli jeszcze 3 córki, a Elżbieta opiekowała się mężem do jego śmierci, a potem wydała trzy prace naukowe sporządzone na podstawie jego obserwacji astronomicznych.

Na dachu trzech posiadanych domów (w tym kamienicy wniesionej w posagu przez pierwszą żonę) Heweliusz urządził słynne obserwatorium astronomiczne (zwane wówczas dostrzegalnią), które wyposażył samodzielnie wykonanymi instrumentami. Spłonęło ono w niejasnych okolicznościach, kiedy rodzina Heweliusza udała się na krótki wypoczynek do Oliwy. Jednak dzięki dochodom, jakie przynosił browar, i wysiłkiem wielu lat pracy, udało mu się je odbudować. Inni uczeni zarzucali mu, że pracuje na przestarzałym sprzęcie i jego pomiary są niedokładne. Nie było to prawdą, co Heweliusz udowodnił, konstruując ogromną lunetę dla zapewnienia dokładności obserwacji. Długość jej tubusu wynosiła 50 m. Posiadając taki instrument, Heweliusz opracował bardzo dokładny atlas nieba. Był też znanym konstruktorem zegarów słonecznych. Współpracował przy budowie zegarów króla Sobieskiego na fasadzie pałacu w Wilanowie.

Książka napisana jest prostym językiem, ale dla młodych adeptów astronomii zamieszczono słownik podstawowych terminów astronomicznych oraz krótkie opisy planet Układu Słonecznego. Sam tekst książki jest jednak zbyt krótki i zdawkowo opisuje życie astronoma, np. całkowicie pomija jego działalność społeczną (przez 10 lat był gdańskim ławnikiem, a przez kolejnych 36 - miejskim rajcą ze Starego Miasta). Pominięta została też międzynarodowa rozpoznawalność Heweliusza -   np. fakt, że w 1664 został wybrany pierwszym w historii zagranicznym członkiem londyńskiego Royal Society, a w 1666 zaoferowano mu kierownictwo nowo wybudowanego obserwatorium w Paryżu (Heweliusz nie przyjął tego stanowiska i dyrektorem obserwatorium został Giovanni Cassini, którego imię nosi ono do dziś). W książce wspomniano o ważnych mecenasach Heweliusza - królach: Janie Kazimierzu i Janie Sobieskim (obaj odwiedzili jego dostrzegalnię, a temu drugiemu dedykował on swój atlas nieba, który nazwał Firmamentum Sobiescianum, a ponadto - o czym nie mówi się w książce - własnoręcznie skonstruował dla niego kilka instrumentów: globusy ziemi i nieba, dwie lunety, mikroskop, a także przez siebie wynaleziony polemoskop - pierwowzór peryskopu; co więcej na urodziny króla wyhodował w zimnym gdańskim klimacie... cytryny), nie ma jednak mowy o tym, jak bardzo działalność Heweliusza wspierał król Francji Ludwik XIV. Te braki pozostawiają wrażenie, że był to uczony zaściankowy i odbierają mu sławę, jaką niewątpliwie cieszył się w swoich czasach w Europie.   

Książka jest ciekawie zilustrowana. Na wewnętrznych okładkach przedstawione są mapy zimowego i letniego nieba nad Gdańskiem, na rysunkach można też rozpoznać instrumentarium heweliuszowe oraz zabytki Gdańska. Niestety już na stronie tytułowej graficzka dopuściła się karygodnego błędu (który przeoczył też cały zespół redaktorów i konsultantów, wśród których był znany wrocławski astronom i historyk nauki - Jarosław Włodarczyk). O jakim błędzie mowa - sprawdźcie sami.

 

 

W książce ważne informacje historyczne przeplatają się z humorystycznymi opisami codziennego życia w XVII-wiecznym Gdańsku. Pierwotnie została ona wydana w roku 2011 jako pierwsza część "Trylogii Gdańskiej", która miała przybliżyć dzieciom postacie słynnych gdańszczan: Jana Heweliusza, Daniela Fahrenheita i Artura Schopenhauera. Wówczas książkę wydało wydawnictwo Muchomor dzięki pomocy miasta Gdańsk, pod patronatem Roku Heweliusza. Obecnie książka została wydana w serii "Nieprzeciętni", przybliżającej dzieciom postaci słynnych Polaków. W niej ukazała się też wznowiona w 2021 roku "Droga do gwiazd", której bohaterem jest Mikołaj Kopernik, wydana w 2017 książka tej samej autorki "W poszukiwaniu światła" poświęcona Marii Skłodowskiej-Curie czy z roku 2020 "Gen i już! Opowieść o Stefanie Banachu", a także wydana w 2013 roku książka "Rany Julek" o Julianie Tuwimie - skądinąd wielkim miłośniku matematyki. 

 

Powrót na górę strony