Lingwistyczne medale dla wrocławian

Data ostatniej modyfikacji:
2015-08-26
Autor: 
Michał Śliwiński
nauczyciel w III LO we Wrocławiu
Poziom edukacyjny: 
gimnazjum
szkoła średnia z maturą
szkoła profilowana zawodowa
Dział matematyki: 
lingwistyka

W VII Międzynarodowej Olimpiadzie Lingwistyki Teoretycznej, Matematycznej i Stosowanej, która odbyła się w dniach 26-31 lipca we Wrocławiu, Polacy po raz kolejny wypadli znakomicie, zdobywając pięć medali - najwięcej spośród reprezentacji wszystkich 17 krajów. Dokładnie jak dwa lata temu jeden z dwóch złotych medali przypadł wrocławianinowi - Łukaszowi Cegiele z XIV LO (który uplasował się tuż za zwyciężczynią -  Dianą Sofroniewą z Bułgarii), a jego kolega ze szkoły - Witold Małecki - zdobył srebro. Drużyna "Poland II" okazała się jedyną wśród 23 uczestniczących w zawodach, której wszyscy czterej członkowie uzyskali medale.

W zawodach brało udział 86 zawodników z czterech kontynentów. Po raz pierwszy uczestniczyły w finale międzynarodowym reprezentacje Australii, Czech, Indii, Irlandii i Wielkiej Brytanii. Polska wystawiła dwie czteroosobowe drużyny wyłonione w olimpiadzie krajowej. W ich skład weszli:

  • POLAND I: Łukasz Cegieła (XIV LO Wrocław), Maciej Jaromin (ZS nr 2 Rybnik), Adam Polak (V LO Kraków), Anna Maria Zielonka (VII LO Wrocław),
  • POLAND II: Tomasz Dobrzycki (II LO Leszno), Szymon Musioł (I LO Katowice), Łukasz Kalinowski (ZSO nr 1 Bydgoszcz) i Witold Małecki (XIV LO  Wrocław).

Przed rozpoczęciem finału międzynarodowego polskie ekipy przygotowywały się do zawodów w trybie korespondencyjnym i podczas 3-dniowego obozu treningowego we Wrocławiu pod kierunkiem Kamili Gądek i Joanny Filipczak - studentek z Uniwersytetu Warszawskiego oraz Michała Śliwińskiego - matematyka i informatyka, nauczyciela z III LO we Wrocławiu. Wysiłek włożony w przygotowania przyniósł znakomite efekty. Polacy zdobyli jeden z dwóch złotych medali (Łukasz Cegieła), dwa z ośmiu srebrnych (Łukasz Kalinowski i Witold Małecki) i dwa z jedenastu brązowych (Szymon Musioł i Tomasz Dobrzycki) oraz dwa wyróżnienia (Adam Polak i Maciej Jaromin). Łukasz Cegieła otrzymał ponadto nagrodę za najlepsze rozwiązanie jednego z zadań w indywidualnej części zawodów. W części drużynowej oba polskie zespoły zajęły ex aequo VII miejsce. Wygrała drużyna "Red" z USA. Tutaj przeczytasz o sukcesach Polaków na IOL w latach 2007 i 2008.

Zadania z lingwistyki matematycznej nie wymagają znajomości języków obcych ani specjalistycznej wiedzy językoznawczej. Dotyczą ciekawych aspektów rozmaitych języków egzotycznych lub nawet nieistniejących, a ich rozwiązanie polega na precyzyjnym wydedukowaniu i uzasadnieniu wniosków z podanych przesłanek. W tym roku międzynarodowe jury przygotowało na zawody indywidualne zadania dotyczące liczebników w języku sulka (z Nowej Gwinei), transkrypcji zapisu n'ko afrykańskich dialektów bamana i maninka, tradycyjnych imion w języku birmańskim, akcentowania w staroindyjskim oraz związków między gramatyką i morfologią w nahuatl - jednym z dialektów azteckich. Podczas zawodów drużynowych uczniowie musieli rozszyfrować teksty w języku wietnamskim. Wszyscy zawodnicy zgodnie twierdzili, że tegoroczne zadania były bardzo trudne. W głosowaniu wybrali najciekawsze zadanie, którym okazały się liczebniki w sulka, a jego autorzy – Ivan Derzhanski i Evgenia Korovina – otrzymali specjalne dyplomy i nagrody. 

Tegoroczna Międzynarodowa Olimpiada Lingwistyczna była drugą z międzynarodowych olimpiad naukowych, jakie kiedykolwiek odbyły się we Wrocławiu (poprzednią była w 1963 roku V Międzynarodowa Olimpiada Matematyczna). Organizowana była przez Wydział Matematyki i Informatyki Uniwersytetu Wrocławskiego, a jej przeprowadzenie wsparli finansowo: Fundacja Banku Zachodniego WBK, Portal "Nasza Klasa" założony przez absolwentów Instytutu Informatyki UWr oraz Fundacja Matematyków Wrocławskich. Niestety w ostatniej chwili z finansowania Olimpiady wycofał się MEN. Imprezę obsługiwali jako wolontariusze studenci matematyki z UWr oraz uczniowie III LO we Wrocławiu.

Blisko 140 międzynarodowym gościom (zawodnikom, opiekunom, jurorom i obserwatorom z różnych zagranicznych ośrodków naukowo-edukacyjnych) organizatorzy zaproponowali bogaty program, rozpoczynając od rejestracji w formie gry logicznej pod nazwą "Biurokratyczny labitynt". Oprócz udziału w zawodach i zwiedzania miasta znalazły się w nim również: wizyta w aquaparku, rejs po Odrze z zajęciami w parku linowym na Wyspie Opatowickiej, wycieczka malowniczym wąwozem Pełcznicy do zamku Książ i na wystawę  Explora Park w Wałbrzychu. Zorganizowano też dwa wykłady popularnonaukowe: Piotra Pawlikowskiego (I LO Kluczbork, Polska) "O nazwach wielościanów" – któremu towarzyszyła wystawa modeli – oraz Dragomira Radeva (University of Michigan, USA) "O lingwistyce obliczeniowej".

Uroczyste zakończenie Olimpiady odbyło się w reprezentacyjnej barokowej Auli Leopoldinie w gmachu głównym Uniwersytetu Wrocławskiego. Gospodarzy reprezentowali rektor uczelni prof. Teresa Łoś-Nowak, dziekani Wydziału Matematyki i Informatyki profesorowie Piotr Biler i Grzegorz Plebanek oraz dyrektor Instytutu Matematycznego prof. Jacek Świątkowski. Wśród zaproszonych gości znaleźli się: reprezentujący prezydenta Wrocławia dyrektor Departamentu Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego Dominik Golema i członek zarządu Fundacji Matematyków Wrocławskich dr Bogdan Mincer. Wyniki ogłosił i przewodniczył ceremonii wręczania nagród szef międzynarodowego jury Todor Tchervenkov z Uniwersytetu Lumière w Lyonie.

Po pożegnalnej kolacji w restauracji "Dwór Polski" uczestnicy Olimpiady pełni niezapomnianych wrażeń rozjechali się do domów, chwaląc dobrą organizację i miłą atmosferę. Najważniejsze są jednak niezapomniane wspomnienia wywiezione przez nich z Wrocławia i zawiązane tu międzynarodowe przyjaźnie. Kolejne edycje międzynarodowych finałów odbędą się w Szwecji, USA i Słowenii.

 

Fotorelacja z zawodów:

Kliknięcie w zdjęcie powoduje jego powiększenie w osobnym oknie.

Więcej informacji i zdjęć, zadania z rozwiązaniami oraz pełne wyniki można znaleźć na stronach VII Międzynarodowej Olimpiady Lingwistycznej oraz Wikipedii.

 

Thanks

Thank you for everything, and, honestly, I think this was the best organized Olympiad I have attented so far! You were great!

Good fun

Surprisingly good fun! Total of 10 hours of fun with linguistic problems. Then Spiz and MUH-TRO-PO-LIIISSS two nights in a row! Shame it's over so soon. Miss you all and my favourite Polish city I can't pronounce - Wroclaw.

Greetings from Sweden

I would like to compliment Michal Sliwinski and the entire organizing crew on this year competetion. The Swedish team and I had a wonderful stay in Wroclaw and we would very much like to return. What I basically want to say is this: Thank you all for making this year
competetion so wonderful.

Greetings from the Netherlands

I wanted to thank you once more for all the marvellous organization work that you have done for us; it has been a truly unforgettable week. We are going to miss Wroclaw dearly.

Warto było

Warto było poświęcić tydzień wakacji i pracować jako wolontariusz przy Olimpiadzie. Można było poznać strasznie fajnych ludzi, miło spędzić z nimi czas i poczynić wspólne plany na to i następne lato.

Gratulacje

Gratuluję sprawnej organizacji olimpiady. Drużyna z Australii była bardzo zadowolona z pobytu we Wrocławiu.

Thanks

The contest was great! Thanks a lot for running it so well!

Skandaliczna decyzja MEN

Olimpiada Lingwistyki Matematycznej w roku szkolnym 2009/10 nie znalazła się na liście olimpiad centralnych zamawianych i finansowanych przez MEN. Jest to w tej chwili jedyna(!!!) z 12 międzynarodowych olimpiad naukowych, której eliminacje krajowe nie są zamawiane przez MEN centralnie. Decyzja ta jest dla nas całkowicie niezrozumiała, zwłaszcza że ministerstwo finansuje 28 olimpiad ogólnokształcących (w tym np. wiedzy o losach polskiego żołnierza, wiedzy o prawach człowieka, misyjnej znajomości Afryki, języka białoruskiego lub wiedzy o geodezji i kartografii) i 10 olimpiad zawodowych (w tym np. techniki samochodowej i wiedzy o żywności). Każda z nich otrzymała dotację w wysokości od 70 tysięcy do 570 tysięcy złotych(!!!). Co ciekawe, "najdroższa" jest Olimpiada Literatury i Języka Polskiego, która nie ma przecież etapu międzynarodowego. Tymczasem na organizację ubiegłorocznej krajowej Olimpiady Lingwistycznej MEN przeznaczyło całe 4 tys. zł, a zorganizowanie tegorocznej olimpiady międzynarodowej kosztowało "zaledwie" 50 tysięcy zł.

Skandaliczne jest wycofanie się MEN z finansowania olimpiady w roku, gdy etap międzynarodowy odbywał się w Polsce (a zdarzyło się to dotychczas zaledwie 12 razy w historii wszystkich olimpiad naukowych). Przez 5 kolejnych lat Ministerstwo wysyłało na etap międzynarodowy reprezentację Polski, korzystając z gościny innych krajów (całkowite koszty poza dojazdem zawodników ponosi organizator), a gdy przyszło spłacić dług, pozostawiło finansowanie całego przedsięwzięcia na barkach Komitetu Głównego Olimpiady, przy czym o swojej decyzji powiadomiło 2 miesiące przed zawodami (chociaż wniosek o finansowanie złożony był z dwuletnim wyprzedzeniem!!!). Dodajmy, że koszt goszczenia przez tydzień 140 zawodników z całego świata (zaniedbywalny dla MEN) jest niebagatelny dla finansowanej z państwowej kasy uczelni, która nie może dowolnie dysponować przyznawanymi jej środkami.

Można się tylko domyślać, że chodzi tu o jakieś zakulisowe rozgrywki urzędników (vendetta, czysta złośliwość?) popierających wcześniejszy wariant organizowania Olimpiady Lingwistycznej w sposób zamknięty i traktowania etapu międzynarodowego jako wycieczki turystycznej dla laureatów Olimpiady Polonistycznej (vide tegoroczna dotacja dla tej olimpiady oraz wyniki polskich uczestników etapu międzynarodowego, które radykalnie poprawiły się dopiero po wprowadzeniu otwartych eliminacji krajowych). Nie potrafimy bowiem znaleźć żadnych racjonalnych argumentów, które tłumaczyłyby taką decyzję pani minister. Uniwersytet Wrocławski złożył od niej odwołanie, które jak dotąd pozostaje bez odpowiedzi, choć minęły już kolejne 2 miesiące, podczas których (wygodnie dla MEN) etap międzynarodowy zdążył się szczęśliwie odbyć, co przy braku finansowania graniczy niemal z cudem.

Jak się dowiadujemy, Komitet Główny Olimpiady Lingwistycznej nadal nie  ma pokrycia finansowego na 7 tys. zł wydatków poniesionych podczas finału międzynarodowego i nadal zabiega o sponsorów.

Powrót na górę strony