luty 2011

Data ostatniej modyfikacji:
2015-04-2

Zad. 1. Przy ul. Fiołkowej stoi rząd czterech domów, w których mieszkają (niekoniecznie po kolei) panowie Kowalski, Nowak, Piątek i Trzeci. Ich imiona (w przypadkowej kolejności) to Dariusz, Karol, Stefan i Waldemar. Pan Karol ma bliżej do pana Dariusza niż pan Waldemar do pana Karola, pan Karol ma bliżej do pana Stefana niż pan Dariusz do pana Karola, Nowak ma bliżej do Kowalskiego niż Trzeci do Nowaka, Nowak ma bliżej do Piątka niż Kowalski do Nowaka, a Piątek mieszka tuż obok pana Waldemara. Podaj imiona i nazwiska mieszkańców kolejnych domów.

Zad. 2. Przed zaśnięciem Adam spojrzał przez okno na ratuszową wieżę. Znany mu od dziecka wielki zegar pokazywał, że dochodzi północ, co zgadzało się z czasem podawanym przez jego komórkę. Budząc się nad ranem, popatrzył w tym samym kierunku przez to samo okno, ale ku swojemu zaskoczeniu nie zobaczył tam ani zegara, ani wieży, mimo że widoczność była nawet lepsza niż poprzedniego dnia, a wzrok Adama się nie pogorszył. Jak to możliwe, skoro również ratuszowi ani zegarowi nic się przez tę noc nie stało?

Zad. 3. Ile cięć płaszczyzną jest potrzebnych, by drewniany sześcian rozciąć na 27 o wymiarach trzykrotnie mniejszych? Uzasadnij! (Dowolne otrzymywane w kolejnych przecięciach części można dowolnie układać na i obok siebie do wykonania następnego cięcia).

 

Wyniki: 

Rozwiązania zadań z lutego, które oceniliśmy na 3 pkt, nadesłali: Adam Krasuski, Krystyna Lisiowska, Dorota Mularczyk, Bartosz Pawliczak, Andrzej Piasecki, Aleksandra Polcyn, Witold Rosiński, Tomasz Skalski oraz Wirginia Zdon.

Sporo Ligowiczów nie uzasadniło w pełni lub w ogóle swojej odpowiedzi w zad. 3.

Po zadaniach lutowych najwyższe sumy punktów mają:

  • 15 (na 15 możliwych) - Adam Krasuski z Gimnazjum nr 1 w Mosinie, Krystyna Lisiowska, redaktor z Warszawy, Dorota Mularczyk z III LO w Kaliszu, Andrzej Piasecki, administrator IT z Oleśnicy, Tomasz Skalski z III LO we Wrocławiu,
  • 14,5 - Wojciech Tomiczek, student z Lipowej,
  • 14 - Daria Bumażnik z G 1 w Jeleniej Górze,
  • 13,5 - Wojciech Frątczak z III LO w Kaliszu i Danuta Ignaczak, studentka z Nowego Kiączyna,
  • 13 - Witold Rosiński, inżynier budownictwa z Długołęki,
  • 12,5 -  Aleksandra Polcyn z Gimnazjum Akademickiego w Toruniu i Jan Równicki z SP 10 w Tarnowskich Górach,
  • 12 - Bartosz Pawliczak z LO w Górze,
  • 11,5 - Andrzej Żuraw z I LO w Wieluniu,
  • 11 - Wirginia Zdon z II LO w Częstochowie.

Wszystkim gratulujemy!

 

Odpowiedzi: 

Zad. 1. Karol Trzeci, Stefan Kowalski, Dariusz Piątek, Waldemar Nowak

Zad. 2. Pan Adam mógł się podczas snu przemieścić (wraz z oknem, przez które patrzył na świat), np. jadąc pociągiem.

Zad. 3. Jakkolwiek by nie układać dowolnych z kolejno otrzymywanych części, trzeba odciąć z sześciu stron środkowy sześcianik, potrzebnych jest więc minimum sześć cięć (co już wystarcza, jak łatwo sprawdzić; nawet bez przemieszczania czegokolwiek).

Zad. 1

Jeśli chodzi o zadanie pierwsze, to czy należy przyjąć, że kolejne domy są w równej odległości, tj np. odległość pomiędzy 1 i 2 domem jest taka sama jak pomiędzy 3 i 4?

Zad. 1

Tak, rzeczywiście tak należy tę treść rozumieć (słowo "rząd"). Jeśli jednak ktoś rozpatrywał sytuację ogólniejszą, również może otrzymać maksimum punktów.

Zad. 2

Mam nadzieję, że redakcja jak zwykle uwzględni również odpowiedzi poprawne, choć niekoniecznie zgadzające się z odpowiedzią firmową. Ja podałem odpowiedź, iż pan Adam mieszka w obrotowym domu i uważam, że jak najbardziej odpowiedź ta jest poprawna i spełnia wszystkie kryteria.

No właśnie

Ja też mam inną odpowiedź: że po prostu pojawiła się jakaś przeszkoda między nimi np. ciężarówka. A co do odpowiedzi proponowanej przez redakcję, to niby dlaczego pan Adam byłby zdziwiony, wiedząc, że jechał pociągiem?

Zad. 2

Ja podałem poprawną odpowiedź, ale odnosząc się do poprzednich komentarzy, wydaje mi się, że o ile dom obrotowy jest dość dobrym pomysłem, o tyle jakaś przeszkoda nie pasuje do treści zadania, gdyż wyraźnie jest w treści zadania, że widoczność była nawet lepsza niż poprzedniego dnia... Z drugiej strony zaskoczenie Adama w tym wypadku wydaje mi się też trochę dziwne, ale czytając polecenie, w ogóle nie zwróciłem uwagi na taki szczegół.

Jak dla mnie

Jak dla mnie, widoczność oznacza to, jak dobrze widzimy przez powietrze, a nie czy są jakieś przeszkody. Przecież jadąc samochodem, mówimy np. "widoczność wynosi 150 m", a nie "150 m bez przeszkód" :D

Moim zdaniem

Moim zdaniem odpowiedź z przemieszczaniem się też nie za bardzo pasuje do treści zadania, bo trudno przypuszczać, że jak ktoś kładzie się spać w pociągu, to spodziewa się, że rano zobaczy przez okno to samo, co widział wieczorem :) Ja zaproponowałem patrzenie przez okno wieczorem siedząc na łóżku, a rano w nim leżąc. Wtedy wszystko pasuje, bo patrzymy przez okno w tym samym kierunku tyle, że pod innym kątem :)

Powrót na górę strony