Zad. 1. Te z poniższych słów, które były używane w staropolszczyźnie, miały po końcowej spółgłosce półsamogłoskę, tzw. jer (którego wymowa była podobna do i lub y, ale blisko o połowę krótsza). Około XI w. jery w polskim zanikły, ale niektóre z nich spowodowały tzw. wzdłużenie zastępcze, tj. wydłużenie samogłoski w poprzedzającej je sylabie - dzięki temu energia artykulacyjna potrzebna do wymówienia całego słowa pozostała mniej więcej taka sama. Długie o (zapisywane jako "ó") z biegiem czasu zmieniło swą wymowę i od wieku XVIII jest ona równa u. Podaj, jaka reguła działała wzdłużeniem zastępczym i dlaczego niektóre z podanych wyrazów się do niej nie stosują.
bób, bór, dog, dom, drop, drób, dróg, kod, koń, kos, kot, kóz, lód, miód, mór, mróz, nos, on, rok, rób, róg, rój, rów, słój, stok, stos, stóg, twój, wór, wron
Zad. 2. Oto kilka form sanskryckich czasowników: anayam, anayat, icchāmi, icchasi, icchati, nayāmi, nayasi. A oto ich tłumaczenia podane w przypadkowej kolejności: chce, chcę, chcesz, prowadzę, prowadził, prowadziłem, prowadzisz. Jak można ustalić właściwe ich przyporządkowanie?
Zad. 3. Podaj jak najwięcej słów, w skład których wchodzą wyłącznie głoski występujące w słowie "późnozimową".
Zadania marcowe były wyjątkowo trudne. Maksymalną oceną było 1,5 pkt i przyznaliśmy ją tylko trzem osobom: Krystynie Lisiowskiej, Tomaszowi Skalskiemu i Wojciechowi Tomiczkowi.
Tym samym czołówka rankingu Ligi Lingwistycznej zbytnio się nie zmieniła. Prowadzą:
- 15,5 pkt (na 18 możliwych) - Tomasz Skalski z III LO we Wrocławiu,
- z 15 pkt - Krystyna Lisiowska, redaktor z Warszawy,
- z 13,5 pkt - Dorota Mularczyk z III LO w Kaliszu,
- z 12,5 pkt - Wojciech Tomiczek, student z Lipowej.
- 11,5 pkt - Daria Bumażnik z Gimnazjum nr 1 w Jeleniej Górze.
Gratulujemy!
Zad. 1. Wzdłużenie objęło samogłoski poprzedzające spółgłoski dźwięczne, chociaż samogłoski przed spółgłoskami nosowymi z powrotem się w dalszym rozwoju polszczyzny skróciły (ale ślady tego wydłużenia i w konsekwencji zmiany brzmienia samogłoski widać w wielu polskich gwarach, gdzie mamy słowa brzmiące prawie jak "dóm", "kóń", "ón" itd.). Słowa "dog", "kod" nie stosują się do tej reguły, ponieważ zaistniały w polszczyźnie później, jako zapożyczenia z zachodu Europy.
Zad. 2. Wśród danych słów są trzy formy czasownika "chcieć" i cztery czasownika "prowadzić", można zatem sądzić, że rdzeń iccha odpowiada za chcenie, a naya - za prowadzenie. Zgadza się to również z innymi podziałami - wśród słów sanskryckich dwie formy z naya mają przedrostek a-, oznaczający zatem zapewne czas przeszły, i pasują także końcówki osobowe: -m(i), -s(i), -t(i) (w formach z "-mi" druga samogłoska rdzenia ulega wydłużeniu, co w piśmie zaznacza się poziomą kreską) - odpowiednio 1., 2. i 3. osoby. Nie jest zresztą przypadkiem podobieństwo tych końcówek do odpowiadających im w innych językach indoeuropejskich - por. polskie 1. chcę, 2. chcesz, 1. mam, 2. masz, ros. 1. dam, 2. daš', 3. dast, 1. d'ełaju, 2. d'ełaješ', 3. d'ełajet, słowackie 1. chcem, 2. chceš, niemieckie 2. machst, 3. macht, staroangielskie 1. dō, 2. dēst, 3. dēð, łacińskie 1. sum, 2. es, 3. est, 1. faciam, 2. faciās, 3. faciat, francuskie 2. choisis, 3. choisit, ...
Zad. 3. Do dyspozycji są głoski: ą, i, m, n, o, p, u, w, ź (w słowie "późnozimową" nie ma głoski z!), zatem możliwe są np. wyrazy: i, im, ino, iwą, iwo, mą, mop, MON, moną, mono, mową, mowo, no, NOP, nową, nowo, o, om, on, oną, ono, opną, opon, oponową, ową, ozimą, pną, po, pono, powozi, poziom, poziomą, pozimową, późną, późno, pumą, pumo, umową, umowo, upną, won, wozi, zim, zimą, zimo, zimną, zimno, ziom, ziomo, zip. Sporo z podawanych przez Ligowiczów słów nie spełniało warunków zadania, ponieważ w danym słowie nie ma miękkich spółgłosek poza ź (co dyskwalifikuje polskie słowa z połączeniami "mi", "pi", "ni", "wi") ani żadnych bezdźwięcznych oprócz p (co dyskwalifikuje wszystkie słowa kończące się na "w" lub "ź" po samogłosce, ponieważ litery te oznaczają wówczas odpowiednio bezdźwięczne f i ś).