Matematyk od malucha

Data ostatniej modyfikacji:
2014-01-1
Autor: 
Jolanta Lazar
nauczycielka w Gimnazjum nr 9 we Wrocławiu

Dzieci spędzają dziś znaczną część wolnego czasu przed komputerem lub telewizorem. Wirtualna rozrywka może być pożyteczna, ale tylko wtedy, gdy stosowana jest z umiarem. W nadmiernej ilości nie ma dobrego wpływu na rozwój dziecka, dlatego dorośli powinni dbać o zapewnienie maluchom także innych form rozrywki. Jest wiele interesujących sposobów na zabicie nudy, a jednocześnie na rozwijanie u dziecka od najmłodszych lat różnorodnych umiejętności matematycznych. Są to na przykład często już zapomniane wspólne gry i zabawy. Łączą one przyjemne z pożytecznym, pozwalają miło spędzić wspólny czas, stawiają intelektualne wyzwania i przynoszą satysfakcję zarówno dziecku jak i rodzicom, a jednocześnie rozwijają pamięć, słownictwo, wyobraźnię, kreatywność, spostrzegawczość, umiejętność skupiania uwagi, inteligencję senso-motoryczną i twórcze myślenie. Doskonalą przy tym procesy umysłowe takie jak: analizowanie, porównywanie, syntezowanie, abstrahowanie i rozumowanie przyczynowo-skutkowe.

Gry i zabawy matematyczne wpływają na rozwój tak wielu sfer umysłu dziecka, że warto wykorzystywać je już od najmłodszych lat. Ich celem nie jest bynajmniej wychowanie małego geniusza, ale rozbudzenie ciekawości poznawczej dziecka i umiejętności skutecznego poszukiwania odpowiedzi na stawiane problemy. Oczywiście bardzo ważne jest, aby zabawy były dostosowane do wieku dziecka, by stawiane zadania były interesujące, a ich wspólne wykonanie sprawiało radość. Tylko wówczas dziecko będzie chętnie uczestniczyło w zabawie, będzie rozwijało się w sposób nieskrępowany i będzie gotowe na coraz ambitniejsze wyzwania. Pamiętajmy, że zbyt nisko zawieszona poprzeczka nie stymuluje w ogóle rozwoju dziecka, a zawieszona zbyt wysoko - powoduję, że dziecko szybko się zniechęca i traci wiarę we własne możliwości.

Umiejętności, jakie dziecko zdobywa od najmłodszych lat poprzez zabawę, pomogą mu w przyszłości w codziennym życiu oraz w zmaganiach szkolnych, bowiem gry i zabawy matematyczne mają także duże znaczenie w nauczaniu przedszkolnym i wczesnoszkolnym przy realizacji wielu zadań dydaktycznych i wychowawczych, np:

  • umożliwiają rozumienie pojęć matematycznych na poziomie intuicyjnym,
  • pozwalają w naturalnych sytuacjach ćwiczyć biegłość rachunkową i techniki sprytnych rachunków,
  • wspomagają zdobywanie i utrwalanie wiedzy oraz posługiwanie się zdobytymi informacjami,
  • uczą dokładności, cierpliwości i wytrwałości w pokonywaniu trudności,
  • kształcą zaradność, śmiałość, odwagę i odpowiedzialność w podejmowaniu decyzji oraz pracowitość,
  • uczą zarządzania ryzykiem i poszanowania reguł,
  • rozwijają myślenie dywergencyjne i lateralne.

Poniżej podajemy przykłady gier i zabaw matematycznych dostosowanych do średniego wieku rozwojowego dziecka. Na koniec podajemy odsyłacze do kilku pozycji spośród bardzo bogatej literatury poświęconej temu tematowi.

Zabawy dla dwulatków
  • Lekkie czy ciężkie?
    Zadaniem dziecka jest wybór ciężkiego i lekkiego przedmiotu spośród wskazanych. Przykładami mogą być drewniany klocek i kartka papieru. Dziecko powinno zrozumieć znaczenie słów "lekki" i "ciężki". Początkowo bierzemy tylko dwa przedmioty i podajemy maluchowi do ręki na zmianę, tak aby poczuł różnicę. Później dobieramy jeszcze kilka takich par i wspólnie określamy, co jest ciężkie, a co lekkie. W najtrudniejszej wersji dziecko wybiera obiekty "ciężkie" i "lekkie" z grupy kilku przedmiotów.
  • Mały, średni, duży
    Do zabawy potrzebne będą trzy pudełka i trzy maskotki różnej wielkości. W każdym pudełku należy zrobić otwór dopasowany do rozmiarów maskotki. Pudełka ustawiamy na podłodze jedno obok drugiego. Ustalamy z maluchem, że będą to domki pluszaków, ale maskotki nie wiedzą, czyj jest który domek. Dziecko musi im pomóc w dokonaniu wyboru. Zaczynamy od teatrzyku samorodnego, bawiąc się na oczach dziecka: Duży miś chce wejść do małego domku. O nie! Nie zmieści się! To może zmieści się do średniego domku? Oj, też nie! To może do dużego domku? Tak, to właśnie tu mieszka duży miś! W kolejnym etapie prosimy dziecko, aby samo znalazło odpowiedni domek dla dużego misia. Analogicznie postępujemy z pozostałymi maskotkami. Zabawa uczy porównywania wielkości, rozpoznawania stosunków przestrzennych, rozumienia pojęć "mały", "średni", "duży", rozwija myślenie przyczynowo-skutkowe oraz pozwala zrozumieć, że postawiony problem można rozwiązać przez próbowanie i działanie.
  • Jedno dla mnie, jedno dla ciebie
    Przygotowujemy małe przedmioty, np.: guziki, klocki, kredki. Dziecko ma za zadanie podzielić przedmioty pomiędzy sobą a drugą osobą, może wkładać je do małych, wcześniej przygotowanych pojemników lub okręgów z tasiemek. Zabawę urozmaicamy poprzez dołączenie trzeciego uczestnika, np. ulubionej maskotki. Taka forma spędzania czasu wprowadzi dwulatka w świat liczb i zbiorów.
Zabawy dla trzylatków
  • Figury
    Zaczynamy od narysowania na kartce konturów kilku figur geometrycznych i nazwania ich, np. koło, kwadrat, trójkąt. Potem prosimy dziecko o wskazywanie konkretnych figur i ich kolorowanie lub wypełnianie ustalonym deseniem (kreskami, kropkami), a następnie zachęcamy do narysowania ich samodzielnie. Nie wymagamy w tym zadaniu precyzji, a jedynie wychwycenia najważniejszych cech różniących dane kształty. Potem wyruszamy na wyprawę po domu lub okolicy w poszukiwaniu przedmiotów o takich kształtach (ciastko, stół, znak drogowy).
  • Łańcuchy figur
    Kontynuując poprzednią zabawę, na kartkach papieru przyklejamy w dowolnej konfiguracji różne poznane figury, w kilku kolorach i wielkościach. Prosimy dziecko, aby wskazało palcem same koła, a następnie połączyło je linią w jeden łańcuch. To samo ćwiczenia przeprowadzamy, umieszczając na kartce same koła różnych wielkości i w kilku  powtarzających się kolorach. Teraz prosimy dziecko o wskazanie wszystkich kół czerwonych i o połączenie ich linią. Na kolejnych kartkach możemy w ten sposób postąpić z kołami w innym kolorze lub połączyć koła, które są małe, albo duże. Gdy dziecko opanuje te ćwiczenia, możemy utrudnić zadanie przez mieszanie kilku kształtów i wybieranie tych figur, które mają różny kształt ale tę  samą wielkość lub kolor. Bardzo dobrze jest, gdy dziecko nie tylko wykonuje polecenia, ale także stawia zadania rodzicowi. Zabawa rozwija umiejętność abstrahowania istotnych cech, analizowania, tworzenia kolekcji o zadanej własności, rozwija słownictwo i umiejętność ustalania warunków logicznych, a także koordynację wzrokowo-ruchową, pomaga też w skupieniu uwagi przez dłuższy czas.
  • Prezent dla misia
    Do zabawy potrzebna będzie ulubiona maskotka dziecka, np. miś, kilka cukierków i kolorowych piłeczek. Trzylatkowi pokazujemy kolejno na palcach ile ma podarować misiowi cukierków a ile piłeczek. Następnie prosimy dziecko o dokonanie oceny, czego miś otrzymał więcej cukierków czy piłeczek? Możemy pomóc dziecku układając w jednym rzędzie cukierki a w drugim piłeczki, tak aby każda piłeczka była pod cukierkiem. Dorosły sprawdza poprawność wykonywania zadania, koryguje ewentualnie popełnione błędy. Zabawa uczy dziecko liczenia oraz doskonali pojęcia: „mniej” i „więcej”.
Zabawy dla cztero- i pięciolatków

  • Gra w klasy
    Jest to zabawa na wolnym powietrzu. Należy narysować kredą na chodniku diagram postaci złożonej z koła (głowa) i połączonych kwadratów (korpus i ramiona). Poszczególne pola trzeba ponumerować od 1 do 8 jak na rysunku. Następnie dziecko rzuca kamień tak, aby trafić w pole 1. Skacze na to pole, podnosi kamień, a następnie przeskakuje po pozostałych polach, stając w polach 2 i 6 na jednej nodze, a na polach 4-5 oraz 7-8 w rozkroku. Tam wykonuje podskokiem obrót i wraca w ten sam sposób. Potem swoją kolejkę wykonuje rodzic. W kolejnej rundzie trzeba trafić kamieniem w pole 2 i tak dalej. Dzięki tej zabawie dziecko poznaje cyfry i ich kolejność oraz ćwiczy koordynację ruchową.
  • Budujemy wieżę
    Do tej zabawy potrzebne są klocki o jednakowej wysokości (np. lego) oraz kostka do gry. Gracze na przemian rzucają kostką, która wskazuje liczbę klocków, jakie możemy ustawić jeden na drugim. Nie jest tu potrzebna umiejętność liczenia do sześciu, ale jednoznacznego przyporządkowywania obiektów, tzn. ustawiania ich w pary i w efekcie dobierania takiej samej liczby klocków, co liczba kropek na kostce. Gra toczy się do 5 kolejek. Wygrywa ta osoba, która w tym czasie utworzy wyższą wieżę. Prosimy dziecko, aby to ono oceniło, kto został zwycięzcą. W trudniejszym wariancie przygotowujemy klocki różnej długości (ale nadal tej samej wysokości). Gramy tak długo, aż czyjaś wieża się przewróci. Pozostała osoba zostaje zwycięzcą. W ten sposób uczymy dziecko eksperymentować z zasadami utrzymywania równowagi. Zabawa uczy przyporządkowywania, liczenia, równoważenia, rozwija motorykę dziecka i jego intuicje fizyczne oraz myślenie przyczynowo-skutkowe
  • Kartoniki
    Do zabawy potrzebne będą dwa jednakowe egzemplarze kartoników z liczbami od 1 do 10. Potasowane kartoniki układamy na stole niezapisaną stroną na zewnątrz. W grze może uczestniczyć od 2 do 5 dzieci. Każde z nich losuje po jednym kartoniku. Następnie dobierają jeszcze po jednym kartoniku. Jeżeli kartoniki tworzą parę tych samych liczb, to zabierają go do siebie a jeżeli nie odkładają z powrotem na stół. Uczestnicy zabawy starają się zapamiętać gdzie dana karta została odłożona. Dobieranie kart powtarzają kolejno aż wszystkie karty zostaną zabrane. Wygrywa dziecko, które zdobędzie największą liczbę par. Maluch poprzez taką formę zabawy rozwija i doskonali spostrzegawczość, pamięć oraz poznaje liczby.
Zabawy dla sześcio- i siedmiolatków
  • Obrazki
    Do zabawy potrzebne są kartoniki z obrazkami różnych przedmiotów codziennego użytku. Dzieci losują po jednym obrazku, a następnie na sygnał prowadzącego rozbiegają po sali. Po kolejnym sygnale poszukują wśród kolegów przedmiotów, które pasują do ich obrazka i ustawiają się w pary lub większe grupy (np. igła - nitka - guzik - płaszcz). Zabawa kształtuje umiejętność abstrahowania i klasyfikowania, analizy i syntezy oraz rozwija myślenie przyczynowo-skutkowe.
  • Wskocz do środka
    Do zabawy potrzebne są kartki z liczbami od 1 do 9 (w wielu egzemplarzach). Każde dziecko losuje jedną kartkę i przypina do ubrania klamerką do bielizny. Prowadzący staje na środku sali otoczony okręgiem ze skakanek i podaje pewną liczbę z ustalonego zakresu (np. do 20 lub do 100). Wtedy do kręgu wskakują dzieci, których liczba jest dzielnikiem liczby podanej przez prowadzącego. Uczniowie, którzy się pomylili, oddają fanty. Gra ćwiczy biegłość rachunkową i znajomość tabliczki mnożenia.
  • Matematyczna wojna
    Podobnie jak w klasycznej grze w karty do zabawy potrzebna będzie talia kart, ale z liczbami od 1 do 20. Zawodnicy otrzymują jednakową liczbę kartoników. Każdy uczestnik wykłada jedną kartę tak, aby liczba była widoczna. Dziecko określa czy liczba na jego karcie jest większa, mniejsza czy równa liczbie niż na karcie przeciwnika. Uczestnik, którego karta ma większą wartość zabiera oba kartoniki do siebie i odkłada na bok. Jeżeli dochodzi do remisu rozpętuje się wojna. Obaj gracze dokładają do odkrytej karty po jednej karcie liczbą do dołu. Następnie dokładają jeszcze jedną kartę liczbą do góry. Wojnę wygrywa karta z liczbą o większej wartości, a zwycięzca zabiera oba stosy. Jeśli jednak karty są tej samej wartości, następuje kolejna wojna, rozgrywana tak samo jak poprzednia. Zwycięzcą zostaje ten uczestnik, który ostatecznie ma większą liczbę kart. Celem gry jest utrwalenie liczb z zakresu 1-20, oraz ćwiczenie pojęć: „mniejszy od”, „większy od”, „równy”.
Literatura
Przydatne strony internetowe

 

Powrót na górę strony