styczeń 2010

Data ostatniej modyfikacji:
2010-02-16

Zad. 1. Pewien chemik, słodząc herbatę, włożył łyżeczkę do szklanki i przez chwilę się zamyślił. Kiedy ponownie spojrzał na tę szklankę, łyżeczki nie było! Jak mogło się to stać, jeśli łyżeczka nie weszła w żadną reakcję chemiczną, a nikogo nie było w pobliżu?

Zad. 2. Biedny wieśniak wybrał się na targ, żeby sprzedać fasolę i soczewicę. Miał jednak tylko jeden worek, a że nie chciał mieszać ziaren, wsypał najpierw fasolę, związał worek w połowie i potem dosypał soczewicy, zawiązując na koniec cały worek. Pech chciał, że znalazł kupca, który chce kupić tylko fasolę, ale również ma tylko jeden worek. Czy wieśniak ma szansę ją sprzedać, nie używając innych worków, nie niszcząc ich i nie wysypując ziaren poza worki?

Zad. 3. Cztery dziewczyny - Agnieszka, Basia, Celina i Dominika i czterej chłopcy - Edek, Franek, Gienek* i Henio są zakochani w jednej z osób przeciwnej płci, ale - przykra sprawa - niczyje uczucia nie są odwzajemnione!... W dodatku każda dziewczyna zakochała się w innym chłopaku, a każdy chłopak w innej dziewczynie. Ponadto:
- w Basi nie jest zakochany Franek,
- Celina zakochała się w chłopcu zakochanym w Dominice,
- ukochana Edka nie jest zakochana we Franku,
- Agnieszka zakochała się w chłopaku, który zakochał się w dziewczynie zakochanej w Heńku,
- w Gienku kocha się dziewczyna będąca obiektem westchnień chłopca, w którym zakochała się Basia.
Kto interesuje się Gienkiem, a kto Basią?

* - Formę "Gienek" Wielki słownik ortograficzny PWN z r. 2006 i Wielki słownik poprawnej polszczyzny, również PWN, z 2004 r. dopuszczają tylko w wymowie, pisownia oddająca taką wymowę jest natomiast dozwolona według Słownika gramatycznego języka polskiego (WP, Warszawa 2007).

 

Wyniki: 

Zadania styczniowe okazały się raczej trudne i maksimum punktów (czyli 3) uzyskali za nie jedynie: Maciej Frąszczak z Wałbrzycha, Katarzyna Kaczmarczyk z Wałbrzycha, Krystyna Lisiowska z Warszawy, Piotr Mazur ze Złotoryi, Beata Sobieraj z Wołowa i Wojciech Tomiczek z Lipowej. 2,5 pkt. zdobył Stanisław Klajn z Lubina, a po 2 pkt. - Paweł Biernacki z Brudzenia Dużego, Juliusz Braun z Kielc, Dorota Ciosmak z Mójczy, Aleksandra Ciszewska z Wałbrzycha, Weronika Grzelak z Wałbrzycha, Weronika Pinda z Wałbrzycha, Michalina Sieradzka z Wrocławia oraz Marcin Szatkowski z Płocka.

W czołówce Ligi są aktualnie:

  • 12 pkt. (na 12 możliwych!) - Krystyna Lisiowska z Warszawy, Piotr Mazur ze Złotoryi, Wojciech Tomiczek z Lipowej,
  • z 11,5 pkt. - Katarzyna Kaczmarczyk z Wałbrzycha,
  • z 11 pkt. - Stanisław Klajn z Lubina,
  • z 10,5 pkt. Juliusz Braun z Kielc,
  • z 10 pkt. Michalina Sieradzka z Wrocławia,
  • z 9 pkt. - Marcin Szatkowski z Płocka.

 Serdecznie gratulujemy!

 

Odpowiedzi: 

Zad. 1. Łyżeczka mogła być z materiału, który roztapia się w gorącej herbacie. Mógł to być nawet metal - np. gal, o temperaturze topnienia ok. 30°C. Jak utrzymują niektórzy, taki właśnie kawał zrobił przyjacielowi jego odkrywca, Paul Lecoq de Boisbaudran. Łyżeczka mogła się też w herbacie rozpuścić. (Jeśli np. była z cukru). Zwracamy przy okazji uwagę na mieszanie określeń rozpuszczać i roztapiać, które w ścisłym znaczeniu określają zupełnie różne procesy fizyczne!

Zad. 2. Wieśniak może przesypać soczewicę ze swojego worka do worka kupca, po czym mogą się nimi zamienić. Istnieje jednak rozwiązanie tego problemu (jakiego nie podał żaden z Ligowiczów), przy którym każdy po transakcji oddala się ze swoim workiem (te mogą mieć przecież różną wartość, nie będąc jednocześnie przedmiotem handlu)! Pytanie o ten sposób pozostawmy na jedną z kolejnych edycji Ligi. 

Zad. 3. Z danych wynikają zakochania: A→Y1→X1→H, B→Y2→X2→G i C→Y3→D. Wiadomo też, że X2 to nie B ani D. Gdyby było to A, mielibyśmy: B→Y2→A→G→X1→H, więc albo X1=B, co daje jako drugi ciąg zakochanych X3→E→X4→F, który nie jest możliwy, albo X1=C, co daje A→G→C→H→D→F→B→E→A, co też wykluczają warunki zadania. Zatem X2=C i mamy B→Y2→C→G→D→Y3→A→Y1→B→H, przy czym dane wymuszają Y1=E, Y3=F. Odpowiedzi to zatem Celina i Edek.

 

Zadanie 1

Ale roztopienie się łyżeczki jest to reakcja chemiczna, bo powstaje nowy związek chemiczny. Prostszym rozwiązaniem jest to, że łyżka była za mała, a kubek za duży. Chemik nie widział wtedy łyżki.

Chemia

Chemia nie jest moją pasją, ale wiadomo, że:"Przemiany, podczas których powstają nowe substancje, nazywamy przemianami chemicznymi, czyli reakcjami chemicznymi". Podczas topienia się łyżeczki z galu nie zachodzi żadna reakcja chemiczna, bo nie powstaje żadna nowa substancja - dalej mamy wodę i gal tylko w postaci ciekłej. A np. spalanie jest reakcją chemiczną.

Łyżka

Oczywiście roztopienie łyżki nie oznacza wcale powstania żadnego nowego związku (tylko mieszaniny), podobnie jak nawet rozpuszczenie cukru np. w wodzie nie daje wcale żadnej nowej substancji. Przy okazji chcieliśmy też zwrócić uwagę, że niewidzenie łyżki nie oznacza, że jej nie ma, a w dodatku nawet w bardzo dużej szklace z herbatą nawet bardzo mała łyżeczka jest raczej widoczna!

Przezroczysta łyżeczka

Wystarczy, żeby łyżeczka była przezroczysta i po wlożeniu do kubka nie wystawała z niego.

Słowo pisane

Do niektórych jak widać słowo pisane ciężko dociera. Masz powyżej wyjaśnione, że ŁYŻECZKI NIE MA, a nie że jej nie widać!

Powrót na górę strony