Narzekamy, że coraz mniej jest w siatce godzin matematyki, a tu na karku obowiązkowa matura. Korzystając z tego, że większość uczniów ma dostęp do poczty elektronicznej w domu lub w szkole, możemy łatwo zintensyfikować ich kontakty z matematyką. I to w przebiegły sposób: jednocześnie motywujący i atrakcyjny zarówno dla lepszych jak i słabszych uczniów.
Giełda pomysłów
Słaby uczeń też może polubić matematykę
Im słabsi uczniowie, tym lepszym strategiem musi być nauczyciel, aby wyzwolić w nich ambicje i motywację do pracy. Chcę podzielić się moimi sprawdzonymi pomysłami na podniesienie skuteczności nauczania matematyki w szkołach, gdzie uczniowie z reguły są słabi, mają problemy z bieżącą nauką i nadrabianiem zaległości z lat poprzednich, co skutkuje ich niską samooceną i niewiarą we własne możliwości.