POPULARYZACJA. To jedna z nielicznych na rynku książek przygodowych o matematyce i jej historii. Oba te przedmioty określane są przez większość uczniów jako nudne. Niechęć do matematyki bierze się najczęściej z kłopotów ze zrozumieniem wielu zagadnień, natomiast ogrom faktów, nazwisk i dat, jakie trzeba przyswoić, jest przyczyną problemów z historią. Powiązanie historii z matematyką nie wydaje się więc zachęcające. Tymczasem autor z pasją zabiera czytelników na wyprawę w świat nauki, a wciągająca fabuła sprawi, że ani przez chwilę nie czujemy się jak na nudnej lekcji czy akademickim wykładzie.
Książki
Redaktor działu: Monika Schmidt-Rauchut (moniaszmitka(at)interia.pl) nauczycielka w SP 99 we Wrocławiu |
Zobaczyć to, czego nie widać
POPULARYZACJA. Tematem książki jest... kultura matematyczna. Jak głosi jej podtytuł, składa się na nią 10 opowiastek o matematyce dla niekoniecznie do niej przekonanych ze 157 obrazkami. Książka wymaga jednak od czytelnika pewnego wyrobienia matematycznego i wiedzy na poziomie licealnym. Napisana jest ze swadą typową dla tego autora i z wyraźnej perspektywy historyka matematyki i geometry. Wszystkie opowieści łączy wspólna idea - do rozwiązania opisywanych problemów należy użyć obiektu, którego początkowo w ogóle w tym problemie nie ma. Na tym właśnie wg autora polega kultura matematyczna.
Ścieżki matematyki
POPULARYZACJA. Matematycznych ścieżek jest wiele i mogą prowadzić w różne miejsca, ale najważniejsze jest to, że wędrówka każdą z nich to niesamowita, pełna tajemnic i niespodzianek przygoda. Nigel Langdon i Charles Snape chcą być naszymi przewodnikami (a może szerpami?) podczas takiej właśnie podróży po bezkresnej krainie matematyki. Nie proponują jednak wyprawy w głębokie lasy i wysokie góry, raczej spacer po równinach urozmaiconych niewielkimi pagórkami.
Przygody Alexa w krainie liczb
POPULARYZACJA. Tytuł nie przez przypadek nawiązuje do "Przygód Alicji w krainie czarów", także napisanej (nie tylko dla dzieci) przez matematyka, a podtytuł nie pozostawia złudzeń: Podróże po cudownym świecie matematyki. Już po przeczytaniu kilku stron trudno nie dostrzec radości autora ze swojej pracy i zachwytu towarzyszącemu odkrywaniu matematycznych faktów. Podróż do Indii jest pretekstem, by dowiedzieć się jak wynaleziono zero, pobyt w kasynie w Reno (Nevada, USA) pozwala zobaczyć prawdopodobieństwo w akcji, a spotkanie z najbieglejszym w matematyce szympansem w Japonii potwierdza, że książka nie powstała w zaciszu gabinetu lecz napisało ją życie.
Poker z Pitagorasem
POPULARYZACJA. Na rynku księgarskim trudno znaleźć ofertę współczesnych pisarzy przedstawiających matematykę tak, aby była dostępna dla każdego. Tę pozycję warto zatem odnotować z dużym uznaniem. Mimo że jej autorem jest profesor matematyki renomowanej uczelni, książka nie jest utrzymana w duchu akademickim ani nie straszy czytelnika trudnym, naukowym językiem. Celem autora było bowiem pokazanie szerokim kręgom odbiorców, że matematyka przydaje się w codziennym życiu i stanowi istotę wielu wykonywanych przez nas rutynowo czynności.